Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Między nami a kobietami XCVII

53 755  
303   47  
Kliknij i zobacz więcej!Nie będę się rozpisywał ze wstępniakiem, bo jakoś weny nie mam, a i tak mało kto go czyta... Zatem oklepane - zapraszam na kolejny odcinek Między nami a kobietami... Jeśli przeczytałeś wstępniak - napisz to w komentarzach... Jeśli przeczytałeś dopiero po przeczytaniu komentarzy - też to napisz...

Jest wiosna, maj. Jako, że uwielbiam bez, zwłaszcza jego zapach, podczas spaceru mówię mojemu Romeo:
- Kochanie, przyjedź do mnie z bukietem bzu...
- A co to jest bzu?

by Turbiniak @

* * * * *

Rozmowa z (K)oleżanką:
K: Bo kobiety to lecą na romantyków. Wiesz: kwiaty, świece, wino...
Ja: A ile tego wina Ci trzeba?
K: No tak z karton...

by Mimaj @

* * * * *

Siedzimy sobie na imprezce plenerowej przy suto zastawionym stole ja i ON. Tak się składa że niedaleko leżały czereśnie więc co chwila po nie sięgałam. W pewnym momencie podczas jedzenia kolejnej zaczęłam mu się przyglądać, on mnie również. Kiedy skończyłam jeść, pochyliłam się i wyplułam pestkę. Wracam do poprzedniej pozycji na co ON;
- Ależ to było romantyczne.

Leżymy sobie w namiocie, pod kocykiem. Jest już późno. ON przytula się do mnie i szepcze mi do ucha:
- Wiesz czego mi się chce?
Więc ja podejmując sytuację zalotnym głosem odpowiadam:
- No czego?
I wtedy ON z wielkim uśmiechem na twarzy:
- Jeść!
I cała ochota poszła się... Czochrać.

by Dark_Lady

* * * * *

Moja Dziewczynka obchodziła 18 urodziny, wiec pomyślałem, ze zrobię jej niespodziankę i zadzwoniłem do niej o 12 w nocy z pięknie ułożonymi życzeniami. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
[Ja] Wszystkiego dobrego Słonko z okazji tej pięknej uroczystości etc...
[Ona] Pogięło cię?

by Lsieko

* * * * *

Leżymy z moim Ukochanym w ciepłym łóżeczku, tulimy się i nagle wzięły mnie refleksje. Jako że znacznie różnymi się rozmiarowo (ja jestem malutka a on raczej postawny facet) pytam się go:
Ja: Kochanie, jak to jest mieć kogoś takiego małego.
Kochanie z wielkim żalem: Nie jest wcale taki mały! Mówiłaś że jest w porządku!

by SoaD

* * * * *

Jestem starsza od [M]ężczyzny [M]ojego [ż]ycia o niecały miesiąc. Wyglądam na troszkę (zaznaczam TROSZKĘ!) starszą od niego, a że jak wiadomo facet, który nie dogryza swojej kobiecie nie jest prawdziwym facetem, MMZ upodobał sobie dosrywanie mi na temat jak to staro wyglądam.

Przypadek pierwszy:
Leżymy sobie na kanapie, miła atmosfera, przytuleni, jakieś winko, sympatyczna muzyczka w tle. W takiej oto sielankowej atmosferze zaczęliśmy rozmawiać i w pewnym momencie MMZ zaczyna się zastanawiać: Ciekawe, kto z naszych znajomych jest najstarszy. żartem mówię do niego, że nie wiem, kto jest najstarszy, ale pewnie ja najstarzej wyglądam. Czekam na jakieś zaprzeczenie, że absolutnie nie, w życiu itp, a MMZ rozanielony: faktycznie, masz rację!
Nie muszę chyba dodawać, że miły nastrój diabli wzięli?

Przypadek drugi:
Umówiliśmy się na mieście. Miał dojechać do mnie autobusem miejskim, a ja grzecznie czekałam na niego na miejscu spotkania. Podchodzi do mnie z tymi kurwikami w oczach, które tak uwielbiam i z szelmowskim uśmiechem mówi: Wiesz, jak szedłem na przystanek to miałem ciekawą przygodę. Kiedy byłem w odległości jakichś 50 m od przystanku pomyślałem, że jakimś dziwnym trafem Ty tam stoisz. Macham, wołam, zaczynam biec do Ciebie.. I się bardzo zdziwiłem, bo kiedy dobiegłem na przystanek okazało się, że to nie Ty, tylko jakaś emerytka.
Czy to, że MMZ ma poważną wadę wzroku jest jakimś usprawiedliwieniem?

Sytuacja trzecia, po której oberwał dwunastogodzinnych fochem:
Jechaliśmy na Lednicę. W drodze zatrzymaliśmy się w Gnieźnie. MMZ wbity jak zwykle w lato w spodenki za kolanko, jakieś sportowe buty i tshirt, ja w długiej letniej spódnicy, w sandałkach i jakiejś tam bluzeczce. MMZ moje zamiłowanie do długich spódnic stara się skutecznie zwalczać, próbując wszystkiego, nawet terapii szokowych. Idziemy po mieście przytuleni, milutko, słoneczko świeci, a MMZ z błyskiem w oku mówi do mnie:
- Wiesz co, lepiej unikajmy policji. Wyglądasz jak opiekunka kolonii, która poderwała sobie wychowanka. Jeszcze Cię zamkną za pedofilię i co ja wtedy zrobię?

by Agnes1902

* * * * *

Romantyczny wieczór pierwsza randka, plaża, księżyc - pięknie. Siedzimy w objęciach z przyszłym niedoszłym [PN], on zaczyna się migdalić
Ja: Dlaczego mnie całujesz ? (z nadzieją, że usłyszę to co chce usłyszeć)
PN: Bo nie wiem czy jeszcze jutro będziesz żyła to nie chce marnować czasu.

by Januska @

* * * * *

Stoimy sobie w kolejce, żeby zapłacić za tankowanie. Błądzę sobie wzrokiem po półkach przy kasie i dostrzegam prezerwatywy. Ktoś - po kiego diabła? - dołączył do nich w promocji zapalniczki. Dzielę się wątpliwościami z moim [m]enem:
- Po jaką cholerę dają zapalniczki od prezerwatyw?
Błyskawiczna riposta wypowiedziana tubalnym głosem:
[m]: Żeby nie walić w ciemno.
Kasjerka spaliła raka, a ja popłakałam się ze śmiechu.

by Anduina @

* * * * *

Pierwsza oficjalna randka z moim mężczyzną. Siedzimy wtuleni w siebie w parku nad jeziorem i gapimy się na zachód słońca. Ogólnie strasznie romantycznie się zrobiło, w tle grała jakaś muzyczka, ptaszki śpiewały itp. Zaczęliśmy się całować, robiło się coraz bardziej przyjemnie. W pewnym momencie zwróciłam uwagę na słowa piosenki dobiegającej z jakiegoś samochodu i zaczęłam się śmiać z nich śmiać. Na to facet spojrzał na mnie i pyta:
ON: Z czego się śmiejesz?
JA: Wsłuchaj się w piosenkę, śmiechowa taka.
ON: Ufff, bo myślałem że łaskotałem Cię włosami z nosa.
JA: <śmiech>
ON: Nie no, bo jak się szykowałem do wyjścia, to zobaczyłem, że mi włoski z lewej dziurki od nosa wystają. Ale nie chciałem już ich wyrywać, bo bym się spóźnił na spotkanie z Tobą.

by Dzana @

* * * * *

Wieczór. Ja oglądam "Robin Hooda", on próbuje się na mnie pakować i dobiera się do moich piersi rozpraszając mnie totalnie, ale jestem twarda i oglądam film. Wtem Robin (Kevin Costner) rzecze "wypiękniałaś z wiekiem pani". Na co moje złotko niewiele myśląc wypaliło:
- Może tobie też się to przydarzy kochanie.

by Perii

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 53755x | Komentarzy: 47 | Okejek: 303 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało