Wyjątkowy pomysł na blog znalazła Amerykanka Danielle Bruckman, której zagubiony telefon wpadł w ręce pewnego uroczego pana z wąsem. Pech chciał, że do dnia dzisiejszego wszystkie wykonywane przez niego zdjęcia pojawiają się w folderze pierwotnej właścicielki, a ona umie to wykorzystać.
Mówi się, że "ciekawość zabiła kota", ale dziewczynom też ona nie ułatwia życia. Tu dziurka, tam szparka, gdzie indziej interesująca droga. I wszystkie wspaniałe plany poznawania nowych miejsc są szybko weryfikowane przez życie.
Wydawałoby się, że niektóre zadania są tak proste, a rozwiązania tak oczywiste, że nie potrzeba do nich zatrudniać wybitnych specjalistów. Niestety okazuje się, że niektóre trywialne problemy przerastają możliwości zwykłych ludzi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą