:mariolpin Słucham teraz modelki z instagrama, która jawnie tu na forum pisze jak leci sobie w ch*ja ze swoim małżem, oszukując go w czasie ciąży: Jak by się zareagowała, gdyby sąd doj*bał jej takie alimenty ( zabezpieczenie na czas rozwodu), że nie zostaje już praktycznie nic na życie, a z dziećmi może się kontaktować tylko raz w tygodniu i to LISTOWNIE, a jakaś głupia c*pa napisałaby na forum o sprycie powódki.
Czekam na jakąś elokwentną wypowiedź, pełną poczucia humoru, godną tego forum.
--