Tygodnik obrazoburczy XIV

W sobotę przemarsz umarłych odbył się ponownie i znów zaskoczył i zaszokował całą stolicę. Ogromna liczba denatów przeszła głównymi ulicami stolicy stawiając w stan podwyższonej gotowości wszystkie firmy pogrzebowe...

Jesteście pewni, co znaczy być kulturalnym? Albo, że w Krakowie nie ma metra? I pewnie myślicie, że dyski są pakowane w folię tak całkiem przypadkowo? Dzisiejsze Autentyki pokażą Wam, jak bardzo się mylicie.

ARE YOU POLISH?

Sytuacja miała miejsce w Krakowie po wiankach, udaliśmy się z kolegą na jakże zacny Rynek, w celu dalszego świętowania. Jak wiadomo w takich sytuacjach, na ulicach dochodzących do Rynku, pojawia się całkiem spora ilość różnego rodzaju kloszardów, hipisów, etc...
Idąc w górę ulicą Szewską słyszę za plecami:
- Chopoki, chopoki, poczekajcie!
Odwracam się i widzę, nader niedogolonego mieszkańca okolic, który o razu pyta, czy nie mam jakiś pieniędzy, więc jak zawsze w takich przypadkach prosta (i najlepsza) odpowiedź:
- Je ne parle pas polonais.

Co tam panie w polityce? A w gazetach? A w TV? A poczytaj...

Czy wiecie ilu Kaczyńskich potrzeba do uratowania stoczni? Nie wiadomo, jeszcze żaden nie próbował.

Udało mi się załatwić dyspensę od biskupa na seks przedmałżeński. Wcale nie było to trudne. Zadzwoniłem do niego o trzeciej w nocy i spytałem co sądzi na temat materialistycznej wizji świata w świetle teorii tomistycznej. Odpowiedział - p...l się koleś i nie zawracaj głowy.

Jokasta miała piękne, czarne włosy. Dowiadujemy się o tym ze słów piosenki, którą ułożył Edyp: "...A ja wolę swoją mamę, co ma włosy jak atrament..."

Przychodzi baba do lekarza:

- Panie doktorze - nabawiłam się odruchów Pawłowa. Jak tylko słyszę w radiu słowa "Nazywam się Żanetka Leta i jestem położną" od razu zaczyna mnie swędzieć.

Kupiłem auto. Niestety nie miałem za dużo kasy na dodatkowe wyposażenie. Nie jest to jednak żaden problem. Zacząłem jeździć razem z teściową - mam teraz radio, gps i klimakterium w standardzie.

W odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne telewizja wyemituje nowy program z gwiazdami. Program o wdzięcznym tytule: "Jak one usuwają" będzie bić rekordy popularności. O tym która i kiedy usunie zadecyduje głosowanie esemesowe. Za wytrwanie do 12-go tygodnia nagroda pieniężna.

Tak się utarło w naszej katolickiej kulturze, że kobieta może być albo matroną, albo dziwką. Bzdura, idealna kobieta kobieta jest w stanie pełnić obie role.

- Jak wygląda profesjonalne dziennikarstwo w "Fakcie"?
- Razem z artykułem drukowane jest sprostowanie.

W poprzednich odcinkach...