Tak, każdy ma przyjaciela, który jest Fanem Linuxa i ciągle powtarza slogany typu: „Linux jest dobry, Linux jest stabilny, Linux jest fajny”, ale jest również ciemna strona i tego od niego nie usłyszysz:
Jeśli zainstalujesz Linuxa:
10. Zapomnisz, że kiedyś byłeś sprawny fizycznie
9. Twoim nowym Bogiem będzie będzie Linus Torvalds i będzie od Ciebie wymagał spalenia (w płomieniach) kopii Windowsa w każdy pierwszy poniedziałek Kwietnia o północy
8. Sprzedasz swój wypaśny, wysokiej klasy PC i kupisz 8088, ponieważ „Linux nie potrzebuje szybkiego komputera”
7. Przez dziesięć godzin dziennie na stronie będziesz pisał hasła typu: „Microsoft to ZŁO”, „Linux jest darmowy jak piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiwo”
6. Zostaniesz zwolniony, ponieważ OpenOffice nie otworzy prezentacji twojego Szefa podczas superważnego spotkania
5. Stracisz 10 dni z życia żeby skonfigurować Wine żeby zagrać w swoją ulubioną grę, co pod Windowsem wymaga 2 kliknięć, a i tak nie będzie chodziła tak samo
4. Wypróbujesz 10^10 dystrybucji, a w tzw. międzyczasie będziesz używał Windowsa, żeby zrobić to co potrzebujesz
3. Kupisz ponownie wysokiej klasy PC wydając na niego 10 razy wiecej bo zainstalowałeś Gentoo i musisz skompilować ponownie wszystkie pakiety we Wszechświecie
2. Twoje rachunki za prąd znacznie wzrosną (patrz punkt poprzedni)
1. Po 5 latach bez prawdziwego życia zrozumiesz że BSD jest lepsze!
A może masz jeszcze inne doświadczenia z Linuxem o których do tej pory nie mówiłeś znajomym?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą