Teraz otrzymacie dawkę tekstów w wykonaniu moim lub moich znajomych:
Idę z kumpelą przez miasto i założyliśmy się kto pierwszy kogo wk*.*wi.
Więc puszczam texty na blondynki, a ona na to:
"Może i jestem blondynką ale przynajmniej nie wkładam sernika do piekarnikia" ( jeżeli ktoś nie rozumie niech przypomni sobie reklamę o trzech blondynach i serniku z lodówki tylko gdzie tu ona mówiła o lodówce? hehe)
Wybrałem się z kumplami z pracy w góry wzieliśmy ze sobą nasze kobiety( durni byliśmy bo kto drewno do lasu zwoźi hehehe) i przytoczę teraz dwa texty:
1. Kumpela do kumpla w ich pokoju( akustyka była niezła)
"Grzegorz! Miałeś wstać a ciągle stoisz!"
2. Koleś napruty wbija sie do mojego pokoju aby mu piwo otworzyć( tylko ja otwieracz miałem). Moja( teraz już ex) kobieta leżała w łóżku, była w piżamie ale naciągneła na siebie kołdrę( że tylko głowę było widać), a koleś rano text na cały regulator:
"A ja widziałem Monikę bez dołu!" hm ciekawe kiedy hehehe
Kumpel przychodzi do mojego biurka i mówi, że jak szef wpadnie by go kryć bo on tylko na minutkę do sklepu wyskoczy kupić łańcuchy na koła( bo w góry na weekend jechał). Przysłuchuje się temu kumpela( nie blondynka!):
"A co? U was w Żaganiu tak kradną?"
Jadę z koleżanką i opowiada mi ona historię: "Wracam z koleżanką z nad morza i już w Zielonej jesteśmy jak mi coś zaczło parować z pod maski. Idę wieć na Aral( 5 rano) i pytam się gości: "Czy któryś z panów mógłby mi pod maskę zajrzeć bo coś mi paruje?" W tym momencie parsknąłem śmiechem a ona: "Bartek oni też się smiali! Dlaczego?" A ja na to "Kasiu bo gdzie ty tam powiedziałaś, żę o maskę samochodu tobie chodzi?" ;o)))
Ale poetm zrobiła lepszy myk taktyczny: jak dowiedziała się że to wody zabrakło to wyliczyła ile jej wody pójdzie na trasie z Zielonej Dziury( czyt. Góry) do Żar( około 50 km)! Jak wyliczyłą to kupiła... 30 litrów wody! :o) do teraz ma w garażu jakieś 25 litrów hehehe
to tyle na dzisiaj więcej dorzucę po świetach( chyba, że Joe to puści po świetach hyhy)
pozdrawiam wszystkich
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą