Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

10 ciekawostek o japońskim pornobiznesie

178 222  
377   55  
Tak, chyba nie trzeba nikogo uświadamiać, że japońskie filmy dla dorosłych są dość... specyficzne. Dla wielbicieli tego gatunku, choć nie tylko dla nich - dziesięć ciekawostek o japońskim porno i jego historii.

#1.


W Japonii porno ma długą historię. Naprawdę długą historię. Najstarsze dzieła pornograficzne datowane są na rok 794, były to malowane na zwojach kolorowe obrazy, wtedy to nazywało się shunga, co dosłownie oznacza "wiosnę".

#2.


Podczas drugiej wojny światowej w Japonii całkowicie zakazano pornografii. Po zakończeniu wojny odbył się tam pierwszy "proces nieprzyzwoitości", dotyczący tłumaczenia i wydania książki D.H. Lawrence'a "Kochanek Lady Chatterley".

#3.


Dziś nie jest niczym niezwykłym fetysz ludzi białych związany z Azjatkami, w końcu japońskie produkcje łamią granice nie tylko przyzwoitości, ale i wyobraźni. Natomiast może być zaskakujące to, że Japończycy mają fetysz ludzi białych i filmów porno z udziałem białych aktorów. U nich taki fetysz nazywa się Yomono. Rozkwit zainteresowania "białą" pornografią nastąpił tam wraz z zakończeniem drugiej wojny i początkiem okupacji przez Amerykanów, dzięki którym na wyspach pojawiły się Playboye.

#4.


Japonia była pionierem w pornografii dla gejów, pierwsze filmy o tej tematyce powstały tam już w latach 50., a później biznes ostro się rozkręcił. Bara, jak oni to nazywają, najmocniej rozwinęło się w latach 70., kiedy rozpoczęto wydawanie magazynu "Barazoku", który był pierwszym magazynem dla homoseksualistów w całej Azji.

#5.


Na pewno nieraz z zaskoczeniem trafiliście na interesujący film , w którym niespodziewanie najistotniejsze dla fabuły elementy zostały zamazane. Wynika to z dwóch powodów - wymaga tego japońskie prawo, zakazujące publikacji intymnych części ciała, ale również kultura, w której krzywo się patrzy na publiczne obnażanie kobiecych narządów płciowych. (Naprawdę? Nie można pokazać samej penetracji, ale 80-latka ujeżdżana przez ośmiornicę o głowie Godzilli jest OK?)

#6.


W 2014 roku policja dokonała nalotu na nielegalny sklep z pornosami, w którym jakoby miała stać maszyna usuwająca pikselizację wiadomych obrazków. Okazało się, że maszyna stała, ale nie usuwała pikseli, a tylko zmyślnie je rozmazywała, co trochę ułatwiało pracę męskiej wyobraźni.

#7.


Zgodnie z wieloma ankietami i badaniami sceny z udziałem (wyłącznie) dwóch pań zawsze plasują się w czołówce popularności przeciętnego odbiorcy w Europie i Ameryce. W Japonii, gdzie takie akcje nazywane są yuri, zainteresowanie takimi scenami jest znacznie mniejsze.

#8.


Japońskie władze znajdują silną korelację znacznego spadku przestępczości od lat 70. i gwałtownego rozkwitu pornobiznesu, który nastąpił również w tamtym okresie.

#9.


Jeśli jesteś facetem i twoją wymarzoną pracą jest biznes porno, pomyśl o wyjeździe do Japonii. Według słów tamtejszej gwiazdy, Shimiken, w całym kraju jest ok. 10 000 aktorek porno i jedynie 70 facetów. Już nie wspominając o tym, że twój w Europie bardzo przeciętny "interes" w Japonii zostanie uznany za niezwykły dar losu.

#10.


Królowa japońskiego porno, Yumika Hayashi, w czasie swojej 16-letniej kariery wystąpiła w ponad 400 filmach. Zostawiła po sobie ziejącą pustkę, kiedy zmarła w 2005 r. dzień po swoich 35. urodzinach.
10

Oglądany: 178222x | Komentarzy: 55 | Okejek: 377 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

28.03

27.03

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało