W związku z rozpoczynającymi się wkrótce Igrzyskami Olimpijskimi Brazylia spodziewa się odwiedzin ponad pół miliona turystów zza granicy. Dużym wyzwaniem dla władz będzie zapewnienie im bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę, że Rio de Janeiro słynie jako jedno z najniebezpieczniejszych miast świata. Mają o to zadbać między innymi funkcjonariusze elitarnego oddziału policji BOPE.
#1. Funkcjonariusz BOPE na punkcie obserwacyjnym na dachu budynku górującym nad slumsami Rocinha
Jeśli kiedykolwiek mieliście ochotę doświadczyć wrażeń z kolejki górskiej nie wysiadając z samochodu, to koniecznie musicie przejechać przez most Eshima Ohashi w Japonii.
Wiele osób uważa, że każdy sposób jest dobry, by spróbować się z kimś umówić. Nieprzewidywalność bywa czasami imponująca, choć najczęściej wychodzi po prostu dziwnie. Właśnie dlatego wyczucie odpowiedniego momentu jest w tej kwestii kluczowe. Oto kilka anonimowych historii ludzi, które pokazują, że jednak nie każdy moment jest odpowiedni...
#1. "Kiedy szłam, podmuch wiatru podwiał mi sukienkę. Koleś, który szedł za mną, poprosił mnie o numer"...
#2. "Przypadkiem wjechałam w czyjeś auto. Kierowca zaprosił mnie na randkę"
#3. "Kiedy z mamą kupowałam samochód, sprzedawca zapytał ją, czy mógłby się ze mną umówić"
#4. "Kiedy płakałam w szpitalnej poczekalni (dziadek miał wypadek), koleś próbował mnie ''pocieszać'', po czym zapytał, czy bym się z nim umówiła"
#5. "Mój szef mnie zwolnił, po czym zaprosił na randkę..."
#6. "Pewien koleś zaprosił mnie na randkę. Potem uderzał do mojej mamy, która była ze mną. Potem do kolejnej kobiety, która stała pół metra dalej"
#7. "Gość zaprosił mnie na randkę po tym, jak podsłuchał moją rozmowę z przyjaciółkami o tym, że mam grzybicę"
#8. "Kiedy byłam kelnerką, koleś zaprosił mnie na randkę po tym, jak złapał mnie za tyłek. Jego syn i córka, którzy byli mniej więcej w moim wieku, siedzieli z nim przy stoliku"
#9. "Koleś, który prowadził siłownię, do której chodzę, wyszukał mój numer w systemie (ukradł go), żeby napisać SMS-a z zaproszeniem na randkę"
#10. "Koleś zapytał mojego tatę, czy mógłby mnie gdzieś zabrać. Stałam obok, a facet nigdy wcześniej z nami nie rozmawiał. To było na garażowej wyprzedaży przy moim domu... Kupował ręczniki".
#11. "Zaprosił mnie kelner, kiedy byłam na pierwszej randce. Koleś był dupkiem, więc kiedy wyszedł odebrać telefon, kelner zapytał, czy nie wolałabym umówić się z prawdziwym mężczyzną"
#12. "Robiłam pacjentowi masaż serca, a kardiolog nie przestawał ze mną flirtować, kiedy ja się męczyłam. Pacjent zmarł, po czym doktor zapytał: "Chciałabyś wyjść ze mną na kolację"?"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą