Panie, kochany! Piję, nie dla tego, że lubię zalegnąć gdzieś w rowie, twarzą we własnych wymiocinach, ale dlatego, że odpowiednia ilość wódzi, czy „siarkowego szaleństwa” może uratować mi życie. I mam na to niepodważalne dowody! Niech więc ćpuny nie wciskają nam kitu, że jakaś tam marycha to cudowny lek na wszystko. Przeto nie od dziś wiadomo, że to podczas wznoszenia toastów mówi się „Na zdrowie”, prawda?
Potraficie wyobrazić sobie życie bez tych produktów? Przy tej wizji apokalipsa zombie wcale nie jest taka straszna. Miejmy nadzieję, że ludzkość znajdzie sposób, by ochronić to wszystko przed zapomnieniem.
#1. Niemieckie piwo
Problemy z zasobami wody do uprawy roli sprawiają, że zbiory jęczmienia i chmielu w Niemczech są coraz bardziej ubogie. Tamtejsze prawo (i dobrze!) zabrania wykorzystania kukurydzy i tańszych zbóż do produkcji piwa.
#2. Czekolada
Większość kakao importuje się z Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej. Zmiany klimatyczne sprawiają, że temperatury w tych afrykańskich krajach rosną. Jeśli rolnicy nie dostosują do nowych warunków, zbiory będą coraz mniejsze...
#3. Kawa
W zeszłym roku Starbucks ogłosił, że sprowadzanie kawy arabskiej staje się coraz trudniejsze i prędzej czy później stanie się ogromnym problemem.
#4. Miód
Malejąca populacja pszczół powoduje, że produkcja miodu spada razem z nimi. Ceny rosną, a za jakiś czas prawdziwego miodu może po prostu zabraknąć.
#5. Syrop klonowy
Przez coraz krótsze zimy klony produkują mniej soku niż wynosi obecne zapotrzebowanie do produkcji syropu klonowego.
#6. Włoski makaron
Zmiany klimatyczne we Włoszech sprawiają, że Włosi przestają uprawiać pszenicę durum, a mąkę importują z innych krajów.
#7. Wino
Z winogron rosnących w ciepłym klimacie nie robi się win z najwyższej półki. Podczas gdy temperatura powietrza we Francji rośnie, wybór win z najwyższej półki maleje.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą