Karząca ręka sprawiedliwości, wraz ze swoją siostrą - karmą, zawsze czuwa nad tym, aby przestępca nie uniknął należnej mu kary. Niestety godnych potępienia jednostek jest tak wiele, że niektórym z nich jakimś cudem udaje się oszukać przeznaczenie i nigdy przed sąd nie trafić. Dziś przedstawimy wam kilku sprytnych gagatków, którzy dopuścili się makabrycznych zbrodni, a następnie zniknęli gdzieś bez śladu, pozostawiając policję z ręką w nocniku.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą