W Muzeum Złej Sztuki (MOBA) można obejrzeć kolekcję najbardziej odrażających i bezwartościowych "dzieł sztuki". Galeria stale się rozrasta i obecnie zajmuje 3 pomieszczenia, w których zebrano około 600 eksponatów.
Głównym kryterium doboru eksponatów jest zasada: im gorsza praca, tym lepiej nadaje się dla celów tego projektu.
Jedyne w Stanach Zjednoczonych tego rodzaju muzeum zaczęło otrzymywać wiele propozycji umieszczenia prac od mało utalentowanych artystów, jednak tylko te najokropniejsze mają szansę trafić na ściany galerii. Ważnym czynnikiem zakwalifikowania obrazu jest szczerość, oryginalność i wiarygodność autora oraz autentyczne dążenie autora do stworzenia czegoś znaczącego.
Hitem wystawy jest obraz "Lucy na łące z kwiatami", na którym przedstawiono lecącą nisko nad polem starszą kobietę z bukietem kwiatów. Podobno ten właśnie obraz zainspirował Scotta Wilsona i Jerry'ego Reily do stworzenia muzeum.
"Lucy in the Field with Flowers"
Muzeum przyciąga 8000 zwiedzających rocznie, ale jego popularność, jak i liczba eksponatów, systematycznie wzrasta.
Kradzież dwóch eksponatów z kolekcji MOBA przykuła uwagę mediów i zdecydowanie podniosła rangę muzeum. W 1996 roku z MOBA zniknął obraz „Eileen” autorstwa R. Angelo Le. Charakterystyczną cechą tego dzieła, które trafiło do kolekcji MOBA wprost z kubła na śmieci, jest rozdarcie w płótnie od ciosu nożem, które według muzeum „dodaje jeszcze większej dramaturgii już i tak bardzo wymownemu dziełu”.
"EILEEN"
Za odnalezienie "Eileen" muzeum wyznaczyło nagrodę w wysokości 6,50 dolara, którą później zwiększono do 36,73 dolara, ale mimo to dzieło przepadło na lata. W 2006 roku, 10 lat po zaginięciu „Eileen”, sprawca kradzieży skontaktował się z MOBA, żądając 5000 dolarów okupu za zwrot obrazu. Mimo braku reakcji ze strony muzeum, obraz i tak zwrócono.
Kolejnym obrazem, który zniknął ze ścian muzeum był "Autoportret jako rura odpływowa". Na miejscu obrazu złodziej zostawił kartkę z żądaniem 10 dolarów okupu, zapomniał jednak podać jakiekolwiek dane kontaktowe.
"Self Portrait as a Drainpipe"
Wkrótce jednak obraz został zwrócony, a dodano do niego dziesięciodolarową dotację na rzecz muzeum. Kustosz MOBA, Michael Frank, spekuluje, że złodziejowi z pewnością trudno było sprzedać obraz, bo „poważne instytucje nie wdają się w rozmowy z kryminalistami”.
W czym tkwi różnica? Gdzie przebiega granica między obrazem dobrym a złym?
Obraz norweskiego artysty Edvarda Muncha "Krzyk" został sprzedany na aukcji Sotheby's za rekordową cenę - 119,9 mln dolarów.
Obraz Pabla Picassa z 1932 roku "Nagość na płycie rzeźbiarza" sprzedano za 106,4 mln dolarów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą